Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów 2023 przeszła już do historii. 

Kolejny raz przekonaliśmy się, że Bóg posyła nas w dobrym kierunku. Towarzyszył nam przede wszystkim On, ale też drugi człowiek, wspólnota i ogromne pokłady łaski, talentów i motywacji. Coroczna akcja ewangelizacyjna na Zaporze Solińskiej i w Polańczyku przynosi nowe owoce oraz odkrywa przed nami nowe przestrzenie, którymi możemy się zaopiekować. To tydzień pełen wyzwań, czasem walki ze zmęczeniem lub niewiarą, ale wypełniony bożą radością i gotowością do bycia z i dla drugiego człowieka. 

Początkowe dni WEBu to rekolekcje. Wspólnie z tegorocznym rekolekcjonistą ks. Łukaszem Brąglem zastanawialiśmy się nad naszą relacją z Jezusem i Duchem Świętym, szukaliśmy swojego miejsca w Kościele, dzieliliśmy się świadectwem i trudnościami w głoszeniu Dobrej Nowiny, które nas dotykają. Oprócz rozwoju duchowego intensywnie przygotowywaliśmy się do weekendu. Podczas warsztatów podzieliliśmy się na kilka grup: taniec uwielbienia, strefa dla dzieci, Słowo Boże, grupa od indywidualnych rozmów z urlopowiczami (tzw. “siatka”) oraz grupa techniczna. 

Każdy z nas mógł liczyć na wsparcie ze strony kapłanów i diakona, którzy spędzieli ten tydzień z naszą wspólnotą wspomagając rozmową, modlitwą i sakramentami. Codziennie adorowaliśmy Pana Jezusa i spotykaliśmy się z Nim na Eucharystii. 

“Nie bójcie się i nie lękajcie! Jutro wyruszycie im na spotkanie, a Pan będzie z wami.”

-To jedna z obietnic, którą Bóg dał nam przed wyjazdem do Polańczyka. Nigdy nie wiemy z kim przetną się nasze drogi, ale dzięki Niemu mamy pewność, że idziemy w dobrą stronę. Zrobiliśmy niemałe zamieszenie na ul. Zdrojowej i na Cyplu. Zaprosiliśmy przechodniów do tańca, a ci, którzy zostali, mogli wysłuchać świadectwa Bożego działania w życiu jednego z naszych uczestników, oraz pomodlić się i porozmawiać. Dzień spędzony w Polańczyku zwieńczony był Drogą Krzyżową, którą przygotowała młodzież z oazy przemyskiej. To dla wielu piękny moment spotkania z Panem Bogiem, którego nawet nie planowali podczas urlopu. 

“Oto mój Sługa, którego wybrałem. Umiłowany mój, w którym moje serce ma upodobanie.”

Czy ewangelizator jest superbohaterem, który zna odpowiedź na wszystkie pytania i potrafi wybrnąć z każdej sytuacji? Oczywiście, że nie. Ale ewangelizator nigdy nie jest sam, przekazuje Bożą Miłość i Radość, ale tylko wtedy, gdy jest nią wypełniony. Dzielimy się naszą wiarą, choć wiemy, że nie jest idealna. Ale zawsze żywa i autentyczna, a tego potrzebują ludzie, których spotykamy- świadectwa osób takich jak oni. 

W sobotę, na Zaporze Solińskiej służymy dobrym słowem, uśmiechem lub pozwalamy na cichą refleksję w czyimś sercu. Każdy może z nami porozmawiać, skorzystać ze spowiedzi lub modlitwy z naszymi księżmi, może oddać dzieci pod skrzydła animatorek i pozwolić się porwać do tańca. To owocne spotkanie nie tylko dla przechodniów, ale również dla nas, ewangelizatorów. Bogaci w piękne, nowe doświadczenia podziękowaliśmy za wszystko Bogu i MB Pięknej Miłości na niedzielnej Eucharystii, której przewodniczył abp. Adam Szal. a potem spędziliśmy popołudnie z rodzinami w Amfiteatrze w Polańczyku. 

“Czuwajcie i módlcie się, abyście nie ulegli pokusie: duch wprawdzie ochoczy, ale ciało słabe.”

Czy to wszystko dzięki nam? Absolutnie nie, każdy z nas miał swojego orędownika, który “zaadoptował” go i otoczył modlitwą na okres przed i w trakcie akcji. Ta inicjatywa ma ogromną moc i naprawdę dodaje każdemu z nas siły i otuchy. Dziękujemy Wam! 

“Wakacyjna Ewangelizacja Bieszczadów, jest piękną formą naszego pośrednictwa między Bogiem a ludźmi”– mówi jeden z naszych ewangelizatorów i to stawiamy sobie za cel.

Aleksandra Rutkowska

foto: #uratowani #gregorious